Dark.Angel - 2012-04-03 20:23:45

Po zadzwonieniu do NIEGO byłam jeszcze bardziej wściekła.
Dlaczego? cóż:

1.Misja nie wyszła(przez niego)
2.Prze punkt pierwszy pracownicy agencji mogą stracić życie(też przez niego)
3.Przypomina mi mojego byłego chłopaka(tego NIE MUSI wiedzieć)

Super nie?
Czekam na niego żeby mu wykrzyczeć wszystko w twarz.
Teraz czas nie misję która ma sprawić że korona/tiara/diadem (czy to coś) ma być zniszczone.
Usiadłam na fotelu z kubkiem kawy w ręce i spojrzałam na zegarek.Była godz.18.00.
Usłyszałam trzask i odwróciłam się.Przyszedł.
-DOMYŚLASZ SIĘ CO SIĘ DZIEJE?!-krzyknęłam.
-Coś co jest moją winą?-spytał.Wyglądał na zmęczonego.Super  po wyżywam się na nim.
-Bingo-warknęłam.Przyszedł mój szef.
-Na co wy jeszcze czekacie?! Do roboty!-powiedział(dość głośno).-Meredith powiedz mu co się dzieje i bierzcie firmowe volvo.
-Ok-mruknęłam dość ponuro.

www.poradnikmargo.pun.pl www.kotycienia.pun.pl www.perlenoire.pun.pl www.fjakfrajer.pun.pl www.fcbielany.pun.pl